Szczęśliwi i z uśmiechem na buzi przyjechaliśmy do słonecznego JANTARU. Podróż przebiegła bez żadnych niespodzianek. Wypakowanie rzeczy nie było trudne niektórym zajęło tylko 3 miknuty. Dzisiaj poznawaliśmy obowiązujące zasady na obozie NAKI,  niektóre nie bardzo nam się podobały jak np. zakaz jedzenia chipsów – niby są niezdrowe albo brak komputera czy oglądania telewizji ???. Pokoje są ok, w każdym znajduje się łazienka. Na terenie ośrodka jest basen, boiska do gry w piłkę nożną, siatkową, koszykową i unihokeja. Do morza biegnie się ok. 5 minut, wiem bo już biegłem. Oprócz treningów zdąrzyliśmy się dzisiaj wykąpaæ w basenie i morzu. W dalszym ciagu poznajemy się z kolegami – musimy się zgrywaæ bo rozgrywki ligi NAKI tuż, tuż. Pozdrawiamy – pisał „mały piłkarz”

Galeria zdjęæ kliknij  TUTAJ

Film z dnia pierwszego KLIKNIJ