Podróż do Cerignoli przebiegła zgodnie z planem. Do Krakowa dojechaliśmy około godz. 15.00, następnie wylot samolotem o 17.40, a na lotnisku w Rzymie o godz. 20.00 czekał już na nas Giuseppe z autokarem. Przelot samolotem okazał się dla chłopców wielkim przeżyciem, niektórzy nawet mieli okazję zobaczyæ kabinę pilota. Po przylocie pierwszą noc spędziliśmy w hotelu. Następnego dnia rano spotkaliśmy się u Prezydenta Cerignoli z włoskimi rodzinami. Włoskie rodziny są bardzo sympatyczne i opiekuńcze, chłopcy są bardzo zadowoleni, momentami u niektórych zakręciła się łza w oku, ale naprawdę są bardzo dzielni, a niektórzy już tak się zaprzyjaźnili, że może zostaną we Włoszech trochę dłużej. Mieliśmy już wycieczkę nad morze do włoskiego kurortu Margerity, spotkanie z włoskim iluzjonistą oraz mecze. Dzisiaj tj. 31.05 w pierwszym dniu turnieju grupa starsza pechowo przegrała 1-2 ze zwycięzcą ubiegłorocznego turnieju Millenium Salermo bramkę strzelił Olaf Witkowski, młodsi zaś po dramatycznym meczu zremisowali z GT Orta Nova 3-3 (bramki Łukasz Grędziński, Grzegorz Zdrada, Szymon Nakielski), po słabym początku przegrywaliśmy już 0-2 by potem wygrywaæ 3-2, niestety w ostatniej minucie meczu Włosi wyrównali. Byæ może w miarę możliwości technicznych będą jeszcze umieszczone relacje z kolejnych dni i meczy oraz dodatkowe zdjęcia. Przypominamy że wracamy w nocy z 3 na 4 czerwca. Pozdrawiają chłopcy i trenerzy.
