W ostatnich tygodniach dużo mówi się o zagranicznych transferach polskich piłkarzy, takich jak Krychowiak, Milik, czy Kapustka. Ten ostatni trafił na Wyspy Brytyjskie. Niewykluczone, że ten sam kierunek w niedalekiej przyszłości obierze 16-letni wychowanek Naki Olsztyn, Piotr Dominik.
O występie w czołowej lidze świata marzy wielu młodych piłkarzy. Nie każdy ma jednak szansę na realizację marzeń. Potrzeba do tego dużo ciężkiej pracy, talentu ale także czasem i szczęścia. Tego wszystkiego nie brakowało 16-letniemu Piotrowi Dominikowi. Młody defensywny pomocnik Naki Olsztyn wrócił z testów w zespole Premier League -Sunderlandzie.
— Będą mnie obserwowali, Jakbym poszedł teraz to musiałbym rok powtórzyć, bo u nich inaczej zaczyna się rok szkolny. Jest szansa, że mnie znów wezmą, najwcześniej w grudniu — mówi Piotr Dominik, Naki Olsztyn.
Do tego czasu przed młodym piłkarzem treningi i dalsza ciężka praca w olsztyńskim zespole. Andrzej Nakielski, który prowadzi szkołę, a wśród jego wychowanków są między innymi Adrian Mierzejewski, czy Filip Kurto, trzyma kciuki za swojego podopiecznego.
— Anglicy patrzą co może być z niego za 2,3,4 lata. Szukają pewnych siebie, silnych chłopaków i to jest duży atut tego zawodnika — mówi Andrzej Nakielski, założyciel i trener Naki Olsztyn.
Testy w Sunderlandzie to jeszcze nie definitywny wyjazd. Sam zawodnik wspomina pobyt na Wyspach Brytyjskich bardzo dobrze.
— Nie czułem się jakiś gorszy. Wszyscy byli super, atmosfera też fajna. Rozmawiałem z chłopakami z osobna, każdy był z innego kraju. Wyglądali jakby znali się ze sobą kilka lat, a połowa przyjechała jakiś rok, czy kilka miesięcy temu. Jak ktoś zrobił błąd to nie krzyczeli tylko mówili, że spokojnie – wyjdzie. W Polsce to często wygląda trochę inaczej — opowiada Piotr Dominik.
Przyszłość wychowanka Naki Olsztyn, pierwszego piłkarza tego klubu, który wyjechał na testy do Anglii, może wyjaśnić się już w najbliższym tygodniu.
ZOBACZ MATERIAŁ TVP o zawodniku NAKI kliknij tu