Dzisiaj częśæ grup pojechała na wycieczkę do Trójmiasta (Aqua Park, AWF, starówka Gdańska) ,a pozostali urzędowali na sportowo w Jantarze. Jednakże chcielibyśmy powspominaæ wczorajszy chrzest, który odbył się późnym wieczorem na plaży. Podzieleni zostaliśmy na dwie ekipy, starych bywalców obozów Naki i nowicjuszy, którzy mieli dostąpiæ zaszczytu piłkarskiego chrztu otwierającego wrota wielkiej kariery sportowej.
Nie było łatwo nowicjusze musieli skosztowaæ kiepskiego smaku mikstury zrobionej na bazie musztardy, przejśæ, a właściwie przeczołgaæ się przez specjalny tor przeszkód , aby na końcu dostąpiæ zaszczytu pocałowania płetwy Football Neptuna (trenera Andrzeja), która nie jedną bramkę już strzeliła. Groźnie to wyglądało , ale na koniec wszyscy razem z głośnym śpiewem na ustach wróciliśmy z chrypką pośpiewną do ośrodka. Jutro zdjęcia i relacja z wycieczki.