Połowicznym sukcesem zakończyły się 2 dniowe zmagania w turnieju R-Gol Cup w Ostrołęce. Cały turniej w naszym wykonaniu można podsumować, że graliśmy pierwszego dnia, a drugiego dnia walczyliśmy sami ze sobą.
Zmagania w sobotę rozpoczęliśmy od trzech pewnych zwycięstw- 7:0 (Rzekunianka), 5:1 (UKS Moja Ostrołęka), 8:1 (Korona HiD II), następnie nadeszła przerwa obiadowa, po której mając dużo czasu do meczu chłopcy spędzili miło czas na placu zabaw. Jak się później okazało głowy zamiast wrócić na halę zostały w miejscu zabaw, co zakończyło się porażką z MOSP Jagiellonią 0:3. Po reprymendzie po w szatni w chłopców wstąpił nowy duch i ostatni mecz z tego dnia z obrońcą mistrzostwa z 2010- SF Wilanów rozpoczęli z ogromnym sercem i wolą walki i w połowie meczu prowadziliśmy już……6:0, mecz zakończył sie ostatecznie wynikiem 6:2, co sprawiło, że zajęliśmy 2 miejsce w grupie.
Wieczorem udaliśmy się na mecz 1 ligi siatkówki mężczyzn Pekpol Ostrołęka – Stal Nysa, a czas przed ciszą nocną poświęciliśmy na gry planszowe.
Drugi dzień nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu. w pierwszym, ćwierćfinałowym meczu po męczarniach pokonaliśmy Petrus Łapy 3:2, dwukrotnie goniąc wynik. Półfinał, to rewanżowe spotkanie z przyszłym zwycięzcą turnieju- MOSP Jagiellonią Białystok, które zakończyło się minimalną porażką 1:2. Ostatnia batalia tego dnia, to rewanż z SF Wilanów, którego stawką były brązowe medale. Niestety zawisły one na piersiach przeciwnika, gdyż mecz zakończył się wynikiem 0:2.
W porównaniu z zeszłym rokiem miejsce jest zdecydowanie lepsze, a gra zwłaszcza pierwszego dnia pozostawia nadzieje na przyszłość, bo wyniki nie są najważniejsze, liczy się dobra zabawa i zaangażowanie.
Pamiętać należy, że w tym wieku wahania formy są ogromne stąd tak zgoła inne postawy w czasie dwóch dni zmagań