W dniach 3-4.12.2016 w Warszawie odbył się najbardziej prestiżowy w Polsce turniej piłki nożnej dla zawodników z rocznika 2002 URSYNÓW CUP 2016 rozgrywany na pełnowymiarowym boisku przykrytym nowoczesnym „balonem”. Tym razem zostaliśmy tam zaproszeni jako obrońcy tytułu najlepszego turnieju w Polsce (w roku 2015 Naki zdobyło I msc – przypomnienie autora). Mimo braku kilku zawodników w porównaniu z poprzednim turniejem (brak Kuby Kapuścińskiego – wypożyczenie do Lechii Gdańsk, Radka Krzewskiego – kontuzja, Kuby Chojnowskiego – kontuzja), a także  nie pełnej zdrowotnej dyspozycji po kontuzji Filipa Dymerskiego i Kacpra Zielkiego pokazaliśmy charakter do tego sportu.

Ten turniej okazał się bardzo wyrównanym. Większość meczy kończyła się remisem, lub minimalną wygraną. W obu grupach do końca czekaliśmy na półfinalistów. Nasz zespół zaczął od starcia z Kadrą województwa mazowieckiego 2002. Mecz wyrównany, sporo walki, mniej ciekawej gry. Zasłużona wygrana Naki 1:0 po golu z karnego Łukasza Rytelewskiego (faul na Kacprze Zielskim). Z każdym meczem drużyna Naki grała coraz lepiej. Drugi mecz to Lechia Gdańsk. Mecz na dużym tempie i wysokim poziomie. Lekka przewaga Lechii, ale po bardzo dobrej akcji Naki, Kacper Nowicki po asyście Kacpra Zielskiego precycyjnym strzałem zdobywa bramkę na 1:0. W końcówce po niezamierzonym błędzie sedziego, który poprzez swoje złe ustawienie na boisku zablokował naszego obrońcę przez co zawodnik Lechii wyszedł „sam na sam” z naszym bramkarzem i  Lechia strzeliła wyrównującego gola. Mecz ostatecznie zakończył się remisem1:1. Mimo, że na dwie minuty przed końcem meczu prowadziliśmy i straciliśmy przypadkową bramkę to na pewno trzeba szanować ten wynik, gdyż Lechia trafiła raz w słupek i raz w poprzeczkę. Kolejny mecz to spotkanie z Escolą Barcelona. Mecz wyrównany, po jednej sytuacji z obu stron i sprawiedliwy wynik 0:0. Escola grała naprawdę piękną „tiki – takę” jednak zagrożenia pod bramką rywala nie stwarzała praktycznie żadnego ( na 7 meczy tylko 1 gol). Najlepszą sytuacją  meczu było minimalnie niecelne uderzenie głową Jakuba Mysiorskiego po wrzutce Szymona Nakielskiego. Na koniec pierwszego dnia mecz z SEMP II Warszawa, wygrana 2:1, a bohaterem Łukasz Rytelewski. Gol z Karnego (faul ponownie na Kacprze Zielskim) i gol po fantastycznej indywidualnej akcji z prawej strony boiska. W tym meczu ze względu na konieczność zdobycia 3 pkt drużyna NAKI zagrała z trzema napastnikami. Manewr okazał się bardzo skuteczny, gdyż przewaga naszej druzyny była bezduskysyjna.

Niedzielę zaczynamy od meczu z najlepszą ekipą dnia poprzedniego BKS Lublin (finalista Mistrzostw Polski 2015). W końcu zespół NAKI wszedł na odpowiednie tory i zaczął grę na swoim wysokim poziomie. Zdecydowana przewaga Naki, kilka 100 % sytuacji, zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale niestety tylko remis 0:0 i to spowodowało oczekiwanie na rozstrzygnięcia do końca meczy grupowych. Ale fortuna była po naszej stronie, zasłużony awans do półfinału! Tu już czekał zespół gospodarzy SEMP I Warszawa będący w ten weekend w bardzo dobrej dyspozycji. To był oficjalnie najlepszy mecz turnieju. SEMP zaczął bardzo dobrze, po 10 minutach 2:0. Ale na to trenerzy byli przygotowani. Zmiana ustawienia na 1:3:4:3 i całkowita zmiana oblicza meczu. Gol Grzegorza Zdrady natchnął zespół i dodał wiary. Druga bramka to Szymon Nakielski, po dośrodkowaniu z rożnego Kuby Mysiorskiego zdobywa bramkę uderzeniem głową – firmowa akcja tych zawodników i całego zespołu. Remis 2:2! Ruszamy do przodu ale brakuje czasu…Karne. Wydawało się, że po takich emocjach finał jest nasz, ale niestety, przegrywamy 3:4 (gole dla Naki Rytelewski, Nowicki, Zdrada). Mecz o 3 miejsce to ponownie rywal BKS Lublin. Tu grali głównie zmiennicy i całkiem nieźle wypadli. Bohaterem mógł zostać Mateusz Chylak, a jego bardzo dobre podanie nie wykorzystał Kuba Mysiorski, a potem w sytuacji sam na sam nie strzelił gola. Remis 0:0, karne. Wygrana 2:0 (gole Ł.Rytelewski, G.Zdrada). 3 MIEJSCE DLA NAKI OLSZTYN ! Mistrzem również po skuteczniej wykonywanych rzutach karnych zostaje Stal Mielec ( kolejny finalista Mistrzostw Polski 2016).

       Największym zaskoczeniem turnieju były bardzo niskie miejsca zdobyte przez znane i prężne kluby takie jak Lechia Gdańsk – 8 msc, Pogoń Szczecin – 11 msc. (1/2 finalista Mistrzostw Polski 2015) czy Escola Barcelona 9 msc. Sytuacja zastanawiająca dlaczego kluby , które prowadzą na szeroką ogólnopolską i nie tylko skalę skauting ściągając najbardziej utalentowanych piłkarzy już nie po raz pierwszy w tego typu imprezach przegrywają rywalizację z mniejszymi, biedniejszymi klubami piłkarskimi takimi jak SEMP Warszawa, BKS Lublin czy NAKI Olsztyn. Temat wart uwagi…


Najlepsi wybrani zawodnicy Naki to Łukasz Rytelewski i Kacper Nowicki. Pierwszy fenomenalnie wprowadzał piłkę do gry z linii obrony i skutecznie grał w defensywie – naszym zdaniem najlepszy piłkarz turnieju, drugi póki miał siły wyśmienicie rządził i dzielił piłki w śrdku pola. Na uwagę zasługują także Filip Dymerski i Kacper Zielski, którzy mimo urazów grając na tzw. „jednej nodze” wytrzymali trudy turnieju do samego końca.

KADRA „brązowej” drużyny:
Buta, Gotowski – Dymerski, Rytelewski, Wojciechowski, Supranowicz, Tomalik, Ryszkiewicz, Nowicki, Chojnowski, Okoniewski, Nakielski, Mysiorski, Chylak, Zdrada, Stanczewski, Zielski. Trenerzy Kacperski, Nakielski.

WYNIKI – TABELE, KOŃCOWA KLASYFIKACJA –>> KLIKNIJ TUTAJ

Filmik jak się cieszą piłkarze NAKI po udanym występie w Warszawie kliknij tu